miła, kompetenta obsługa, smaczne śniadanie w spokojnym miejscu, darmowy internet na kabel, układ pokoju.

słaba wentylacja, po otwarciu okna bardzo hałaśliwa ulica, niewygodna wanna z prysznicem, niezbyt czyste krawędzie wanny i blatu z umywalką, średnio wyposażony minibar, mały telewizor.

Niewielka odległość od ścisłego centrum, wystrój, uprzejma obsługa pani (Polki) przy śniadaniu

1. Brak parkingu, a nawet miejsca na wypakowanie bagaży, najbliższy płatny (30 eur) parking kilkaset metrów drogi piechotą 2. na wejście do hotelu trzeba było czekać na dworze w zimnie ponad 15 min - pan gdzieś sobie poszedł pomimo informacji z naszej stronie o porze przyjazdu z lotniska (23.30) ... 3. przeciekająca wanna w zabudowie - pomimo uwag i prośby o zmianę pokoju po powrocie do pokoju ze spotkania otrzymaliśmy info, że już wszystko ok - oczywiście nieprawda, laik domyśliłby się, że przyczyna jest pod zabudową i wymaga poważniejszej naprawy. Efekt po krótkiej kąpieli - cała łazienka "po kostki" w wodzie. Ponadto w kątach wanna/zabudowa kilkucentymetrowe brunatnobrązowe nawarstwienia brudu. 4. niekompetentny recepcjonista (tłumaczył, że ponoć jest w Mediolanie od 3 dni) - nie potrafił na mapce znaleźć nawet hotelu, w którym sam pracuje, o poleceniu restauracji już nie wspomnę 5. z racji być może ograniczonej obsługi a moim zdaniem braku chęci nie było komu wyjść na parking miejski 100m od hotelu (udało nam się jakoś znaleźć miejsce) aby wrzucić monety do parkomatu na kolejne 2 h. Wieczorem mówili, że nie będzie żadnego problemu, nawet sami założą pieniądze ale rano okazało całkiem inaczej, trzeba było wstać z łóżka i pójść samemu. 6. pierwszego dnia zeszliśmy na śniadanie o 10.00 (póżno dotarliśmy do hotelu, więc chcieliśmy się dłużej przespać po męczącej podróży) gdzie przywitał nas azjata z informacją, że już po śniadaniu. Zjedliśmy to co udało nam się zabrać ze stołu przed nim zanim wszystko posprzątał. O ciepłej jajecznicy na życzenie dowiedzieliśmy dopiero ostatniego dnia pobytu od pani (Polki). 7. Dodatkowa opłata miejska za pobyt, do tego płatna wyłącznie gotówką. Nie znam lokalnych przepisów ale już mogli te 4 EUR wliczyć w cenę i tak drogiego pokoju. Ogólnie jednak 3 dniowy pobyt do zniesienia, choć jak mówią diabeł tkwi w szczegółach. Tylko płacąc 500 EUR za 3 dni można już czegoś więcej oczekiwać.